01.02.2014Moja wielka prośba do rodziców dzieci wielojęzycznych w wieku 1,5 - 5 lat.
Pomożecie? Krótka ankieta do badań jest mi potrzebna...Tylko 9 pytań Ładnie proszę :)
http://www.survio.com/survey/d/L6V1V9V3V9T6F5F1A
17.01.2014
Ankieta rozwiązana. Dziękuję tym osobom, które wzięły w niej udział :) Wyniki? Proszę bardzo.
Bardzo się cieszę, muszę Wam powiedzieć :)
I tu mnie czekają zmiany. Co prawda większość z Was nie problemu z nawigacją, ale .. warto zadowolić też mniejszość ;)
:)
Bardzo się cieszę :)
Tutaj także dziękuję wszystkim za udział w ankiecie!
10.01.2014
Mam do Was prośbę przeogromną.
Tutaj: ANKIETA znajduje się ankieta na temat "Głoski". To tylko 5 pytań :) Będzie dostępna do przyszłego piątku w sieci. Bardzo Was proszę: wypełnijcie ją.
Jeśli chcecie dodać coś od siebie a`propos "Głoski", dodajcie w komentarzu pod tym postem.
Dziękuję.
Kasia.
19.12.2013
Myślę, że należą Wam się wyjaśnienia
... bo za dużo spekulacji się pojawiło wszędzie.
Jest tak, że MUSZĘ pobyć teraz sama. Zastanowić się nad sobą i kilkoma innymi rzeczami. Nie wiem jeszcze ile czasu mi to zajmie..
Ale ponieważ jesteście, ponieważ napisaliście MNÓSTWO komentarzy na fejsbuku (chyba żaden inny post tyle emocji nie wzbudził), to dojrzałam do tego, żeby Wam kilka słów powiedzieć.
1. Nie ma hejterów. Jasne, od czasu do czasu pojawia się jakiś hejcik, ale... nie oszukujmy się, to pikusie. Nie publikuję tych komentarzy, czasem się z nich śmieję na fejsie i tyle. Nie roztrząsam, bo wiem, o czym piszę.
2. Nie czuję się popularna. Wcale. Choć, nie zaprzeczam, po tym jak się pojawił vlog dostałam kilka smsów z Internetu o treści "to ile bierzesz za 15 minut?". Są chamskie i bezsensowne, ale... olewka.
3. Jest Was sporo. Bardzo dużo z mojego punktu widzenia. Ale z punktu widzenia innych stron w sieci - wcale nie aż tak dużo, w końcu to tylko blog edukacyjny.
4. Inni logopedzi... hmmm... to już temat - rzeka. Prawda jest taka, że blog jest pisany dla rodziców i fakt - czasem bardzo wqrzają mnie komentarze logopedów o treści: "a nieprawda, bo przecież od tego są wyjątki takie i takie". No są!! Ale dlaczego rodzic ma się łudzić, że jego dziecko jest wyjątkiem, zamiast sprawdzić to u lekarza/terapeuty?? Bezsens.
Natomiast bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa od logopedów i nauczycieli, które przesyłacie w PW. Przynajmniej wiem, że to co robię kogoś inspiruje.
5. Akademiki z katedry mi nie szkodzą. Czasem dr Ławczys i dr Mounis;) mrugną okiem i tyle. Praw autorskich do metody też nie łamię, bo mam pozwolenie prof. Cieszyńskiej na pisanie o metodzie ile tylko chcę. U niej też piszę doktorat i - jeśli Bóg pozwoli - o mnie też będziecie mówić "akademika" :P
6. "Głoskę" piszę z pasji - to fakt. Tylko pasja powoli przeradza się w uzależnienie. Chciałabym nadal, abyście mieli dostęp do zabaw i informacji, ale prawda jest taka, że nie cierpią na tym moje koty... kurzu. A powinny. "Głoska" na emigracji stała się kontaktem z ludźmi z Polski. Zbyt dużym. Dlatego m.in. potrzebuję od niej odpocząć.
I teraz wyjdzie ze mnie potwór - przepraszam Was za to, co powiem, ale chcę być szczera i jednocześnie dobrze zrozumiana - "Głoska" jest pasją, ale przez to ile czasu spędzam na tym, żeby:
a) zrobić pomoce,
b) sfotografować pomoce,
c) nagrać film,
d) zmontować film,
e) napisać post,
f) poprawić po sobie ten post
to fajnie by było coś z tego mieć. Mam OGROMNĄ satysfakcję, kiedy włażę na StatCounter i sprawdzam statystyki, fakt. I jednocześnie mega presję, że kolejny post musi być tak samo dobry, a tu jeszcze kurs, szkoła, pacjenci... chodzi mi o to, że gdyby ktoś zasponsorował "Głoskę" (oczywiście nie mówię o Was!!), miałabym więcej zrozumienia dla bloga... Przepraszam, nie mogę zbyt wiele powiedzieć.. Ale jak nie wiadomo o co chodzi, to łazi o pieniądze. (tu dziękuję Pani Ani za maila, ale widać kiepski ze mnie marketingowiec.. i tak najchętniej bym komuś zleciła gdzieś reklamę "Głoski", ale najnormalniej na świecie mnie na to nie stać :( )
W związku m.in. z ostatnim, ale też w związku z innymi rzeczami, które z "Głoską" mają niewiele wspólnego, porobiły się pewne kwasy tu i ówdzie. Muszę teraz te kwasy poogarniać. Nie wiem ile czasu mi na tym zejdzie, ale mam nadzieję, że się uda... A to już tylko jeden Pan Bóg wie.
Dlatego, jeśli chcecie mi pomóc, to proście Kogoś Tam u Góry o CUD dla mnie... niezależnie w kogo wierzycie.
Więcej nie potrzebuję.
A na "Głoskę" wrócę.
Może za tydzień, może za miesiąc.
Nie wiem.
Tylko muszę odetchnąć i posprzątać mleko, które się wylało.
Jeśli potrzebujecie pomocy piszcie na maila lub PW na facebooku. Jestem i odpowiadam. A przynajmniej się staram.
Pozdrawiam,
K.
8 komentarze:
18.12.2013
Przepraszam Was, ale z różnych dziwnych powodów nie wiem czy blog będzie kontynuowany.
Póki co.. nie mam siły na cokolwiek, jest mi bardzo bardzo źle.
Wszystkich, którzy mają czas, zapraszam na poprzednie posty.
Pozdrawiam Was,
Kasia
6 komentarze:
Będziemy czekać tak długo jak będzie trzeba.
Bo Cię lubimy:*
Altruizmem sie nie najemy, wiadomo. Generalnie to na blogach ludzie nie maja sponsorow jako takich ale dochody generuja im reklamy wyswietlane z boku lub w srodku tekstu (google cos oferuje w tej kwestii) oraz firmy, ktore podsylaja blogowiczom swoje produkty...
pozdrawiam serdecznie
Kamilla
Po prostu: najpierw inne sprawy, potem Głoska.
Ale wrócę :)
Tylko dajcie mi czas.. dajcie czasowi czas ;)