poniedziałek, 10 czerwca 2013

Leo uczy: Analiza i synteza wzrokowa

Zaczniemy od teorii. Dla Rodziców. Zresztą - ten post będzie w całości dla Rodziców.
Co to jest analiza i synteza wzrokowa?
To jedna z podstawowych funkcji poznawczych warunkujących naukę czytania i pisania u dzieci. Dzieci, u których ta funkcja jest zaburzona napotykają trudności w rozpoznawaniu sylab, całych wyrazów. Mają problemy z odróżnieniem liter podobnych np. [C] i [Ć], [l], [ł], [t].
Ćwiczenia analizy i syntezy wzrokowej to, mówiąc mniej naukowym językiem, umiejętność rozłożenia obrazu na czynniki pierwsze, a potem złożenie go na nowo. Stymulowanie analizatora wzrokowego wpływa na pozostałe funkcje poznawcze.
Tyle teorii, więcej zresztą i tak pojawi się u Eli, bo to ona jest super - specjalistką.
Jak pobudzać analizator wzrokowy?
Przez ćwiczenia :) Żeby w ogóle zacząć stymulację ważne jest wypracowanie wspólnego pola uwagi dziecka i Rodzica oraz umiejętność kontroli wzrokowej wykonywanych czynności. Za mądrze to brzmi nawet dla mnie, więc teraz potocznie: dziecko i Rodzic muszą patrzeć na ten sam obrazek. Ponadto dziecko musi umieć kontrolować oczami, co robią ręce, inaczej koordynacja ręka - oko.
Pokażę kilka najprostszych ćwiczeń analizy i syntezy wzrokowej.
1. Dołóż taki sam do takiego samego
a) tematycznie kolorowo
b) tematycznie czarno - biało
c) atematycznie
2. Składanie obrazka z części
a) tematycznie kolorowo
b) tematycznie czarno - biało
c) atematycznie
3. Kolejne etapy są podobne do drugiego. Obrazki rozcinamy wzdłuż linii poziomej, a następnie skośnej.  Potem dzielimy na trzy części.
W ramach zabawy obrazki można ciąć do nieskończoności (mnie raz w życiu zdarzyło się pociąć obrazek na 16 części; zazwyczaj zatrzymuję się na 5 - 6, ale Kamila chciała!)
4. Czego tu brakuje? 
Tu już posłużę się obrazkiem WiR-u. Zadaniem dziecka jest dołożyć konkretne elementy w wyznaczone miejsca.
Dlaczego puzzle są złe?
Nie są. :) Dopóki nie są używane w nadmiarze i obsesyjnie, są fajną zabawą. Ale nie mają żadnej wartości dla analizy i syntezy wzrokowej. Dlaczego? Otóż dlatego, że bardzo często dziecko nie składa obrazka zgodnie z ilustracją, ale tak aby pasowały do siebie elementy. Tak jak tutaj.
I teraz chyba najważniejsze:
Jak u dziecka rozwija się funkcja wzrokowa?
Otóż między 4. a 5. miesiącem życia dziecko potrafi oglądać zabawki trzymając je w rączkach oraz patrzeć na nowy przedmiot, trzymając inny w ręce. Między 6. a 7. miesiącem życia dziecko spogląda za przedmiotem, który spada ze stołu, a między 8. a 9. miesiącem potrafi śledzić ruch zabawek wyrzucanych z łóżeczka. Stąd ulubiona zabawa "mamo daj, a ja wyrzucę" ;) W 11. miesiącu dziecko palcem wskazującym pokazuje szczegóły zabawek ("Gdzie miś ma oko?"), a najpóźniej w 16. miesiącu pokazuje przedmioty na obrazkach na wyraźne polecenie dorosłego. W wieku 2 lat dziecko powinno umieć dobrać części obrazka do całości, dobrać identyczne obrazki oraz dobrać obrazek do przedmiotu, a pół roku później składa obrazek z dwóch części. Trzylatek składa obrazek z trzech części :)
Co wykorzystać do ćwiczeń?
1. Własną wyobraźnię :) Ale jeśli ćwiczymy z dzieckiem zaburzonym to warto wcześniej skonsultować się ze specjalistą, aby ten ocenił, jak najlepiej ćwiczyć z maluchem. Ćwiczenia wyżej na pewno dziecku nie zaszkodzą, ale może okazać się, że nie są wystarczające.
2. Wydawnictwo WiR wydało teczkę "Analiza i synteza wzrokowa" (A. Fabisiak - Majcher, M. Korendo i E. Ławczys)
3. W grupie przedszkolaków korzystałam z "Symetrii" wyd. Adamigo. Dla małych dzieci to bardzo fajna gra.

5 komentarze:

Kasiu, super, bardzo jasno pokazane, co można ćwiczyć!
Analiza i synteza wzrokowa to bardzo ważna funkcja poznawcza.
Można jeszcze wycinać obrazki z gazet i przecinać na oczach dziecka.
Można bawić się w wyszukiwanie szczegółów na obrazkach, w książkach.
I jak mnie wywołałaś do tablicy biegnę pisać post...

Gazety to podstawa :) Standardowo: dla mnie zbyt oczywista oczywistość, więc o niej zapomniałam. Wyszukiwanie szczegółów, odnajdywanie różnic między obrazkami to już wyższa szkoła jazdy.

Nie miałam pojęcia że puzzle nie rozwijają w taki sposób jak powinny...Szymon uwielbia układać i to obojętnie jakie wpadną mu w ręce. Teraz będziemy robić inne "puzzle" :)

Mamy drewniane puzzle (9 elementów) ze zwierzątkami, pod spodem jest obrazek na którym układa się puzzle i moja 17 miesięczna córka uwielbia je układać. Oprócz tego jest kilka zwierzątek, które składają się na pół - też jak puzzle. Układając puzzle kładzie dany element w miejscu gdzie jest dane zwierzątko, układając pojedyncze zwierzątka też nie łączy kury z krową
Do tej pory myślałam, że to dobra zabawka, ale teraz już nie wiem, powinnam ją schować?? Albo używać okazyjnie?

Nie :)
Puzzle sa ok :) Ucza percepcji, koordynacji reka -oko. Nie ucza analizy i syntezy wzrokowej, dlatego o nich wspomnialam. Chodzi o to, ze pociety WZDLUZ LINII PROSTEJ obrazek, to nie jest to samo, co puzzel. I tyle :)

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.