środa, 23 października 2013

Rywalizacja na rozgrzewkę. Ćwiczenia motoryki

Dzieci uwielbiają rywalizację. Jest to wiadome od lat, nikt temu nie przeczy.

Między innymi z powodu tego uwielbienia na w-f w szkole trzeba się było męczyć na wyścigach w rzędach, mierzyć ze stoperem w bieganiu na czas i z miarą skoku w dal. Nie cierpiałam WF :P

A jednak.. dzieci uwielbiają rywalizację. Bardzo lubią się z kimś mierzyć, być najlepszymi. Ba! Bycie najlepszym powoduje chęć uczestniczenia w kolejnym zadaniu. Dlatego też, kiedy mam przed sobą małego biednego człowieka (najczęściej płaczącego) oferuję mu taką formę rozgrzewki. Zadanie na czas, zadanie na bycie najlepszym.

Do tej rozgrzewki zawsze używam kart do Czarnego Piotrusia. Których? Tych, które akurat mam pod ręką ;)
Dzieciom młodszym w ramach gry proponuję zabawę "Kto pierwszy ten lepszy". Rozrzucam karty na stole i naszym wspólnym zadaniem jest wyszukać jak najwięcej par. Kto wyszuka najszybciej ten wygrywa. Nie muszę dodawać, że najczęściej jakaś gapa jestem i w ogóle ślepa kura, co nie widzi prawie żadnej pary??




Ten sposób zabawy uczy koordynacji wzrokowo-ruchowej (ruch ręka - oko), uczy spostrzegawczości i refleksu. Pomaga też w utrwalaniu relacji i wyszukiwaniu podobieństw na obrazkach.

Z dziećmi starszymi gramy w memory. Tutaj już z wygranymi jest różnie, żeby mnie ograć trzeba się postarać ;)


Czego uczy gra w memory? Jest to bardzo dobre ćwiczenie pamięci globalnej, pamięci wzrokowej. Utrwala spostrzegawczość.

A z dziećmi najstarszymi.. to już inna para kaloszy ;))
Z tymi dziećmi, które mają po 8 - 9 lat, wadę wymowy lub dysleksję!! oj, szalejemy ;))




Układamy domki z kart. Nieduże z kart "piotrusiowych" i większe z kartoników do gier (na zdjęciu oczywiście "Nos w nos").
Układanie domków z kart służy umiejętności koordynacji, percepcji wzrokowej. Uczy też motoryki małej, a dzieci z ryzyka dysleksji najczęściej z motoryką mają problemy.

Podsumowanie na vlogu ;))





3 komentarze:

Ja dopiero zaczynam swoją logopedyczną przygodę. Jesteś dla mnie inspiracją :) A, i masz fantastyczne, miękkie nastawienie głosowej - rewelacyjnie się Ciebie słucha :)

Pozdrawiam!

SUUUPER! Kasiu! z tymi filmami!!! Dalej tak rób! A zmontujesz mi kiedyś coś? ;-) w prezencie z jakiejś miłej okazji... :-)

@Anonimowy - dziękuję

@Ela, zmontuję :)

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.