.. są głupie odpowiedzi, nieprawdaż? A więc na "głupie" polecenia - są głupie komentarze :)
Z kręgu głupich pytań: próbowałam Pawła (4 l.) lekko wciągnąć do zajęć, bo odpływał myślami w stronę chmur.
Kasia: Paweł, a gdzie mama poszła?
Paweł: Na plac zabaw z Antkiem i Kubą.
Kasia: A ty co będziesz teraz robił?
Paweł (wzrok litości i pogardy): Machał skrzydłami!! (i tu ruch rąk a`la skrzydła)
Ale się przynajmniej rozbawił:)
Kasia: Paweł, a gdzie mama poszła?
Paweł: Na plac zabaw z Antkiem i Kubą.
Kasia: A ty co będziesz teraz robił?
Paweł (wzrok litości i pogardy): Machał skrzydłami!! (i tu ruch rąk a`la skrzydła)
Ale się przynajmniej rozbawił:)
Piotruś (4,5 r.) nosuje. Strasznie.
Kasia: Piotruś, teraz zatkam ci nos, a ty spróbujesz mówić "aaaaa"
Piotruś: Mam lepszy pomysł. Ja zatkam oczy, a ty znikniesz
Kasia: Piotruś, teraz zatkam ci nos, a ty spróbujesz mówić "aaaaa"
Piotruś: Mam lepszy pomysł. Ja zatkam oczy, a ty znikniesz
+ banan na ustach
:)
:)
Ale jeszcze ciekawsze pytanie przedstawił Wojtek (7l.)...
Rozkladamy domino. Klasyczne.
Wojtek: A czy to jest taka stara gra, w którą grali nasi przodkowie w jaskiniach?
Rozkladamy domino. Klasyczne.
Wojtek: A czy to jest taka stara gra, w którą grali nasi przodkowie w jaskiniach?
Pani Agnieszko!! Puk puk... czas zmienić wyposażenie w gabinecie :P
3 komentarze:
Co tu dużo mówić - uwielbiam tego bloga :)))
A ja uwielbiam te dzieciaki :)
PS. I jestem mile zaskoczona, że te "mądrości" czyta ktoś, poza mną :)
oj tam czyta tylko nie komentuje, bo co tu dużo mówić ;p
Prześlij komentarz
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.