Dzisiaj sobota, ale mam humor rodem z horroru, więc zajrzałam do wczorajszych notatek z przedszkola...
...i sobie przypomniałam:
Kacper (5 l. wyskakuje nagle z tekstem nie bardzo wiadomo do czego się odnoszącym): A małe dzieci nie mogą pić piwa!!! :)
Kasia (tzw. karpik + myślenie "co ja powiedziałam, że on z tym piwem"): A duże mogą?
Kacper: Mogą
Kasia (chcąc zakończyć temat): oj, Kacper, Kacper.. a widziałeś kiedyś duże dzieci?
Kacper: nooo.. na przykład mój tata to takie duże dziecko!
Kacper (5 l. wyskakuje nagle z tekstem nie bardzo wiadomo do czego się odnoszącym): A małe dzieci nie mogą pić piwa!!! :)
Kasia (tzw. karpik + myślenie "co ja powiedziałam, że on z tym piwem"): A duże mogą?
Kacper: Mogą
Kasia (chcąc zakończyć temat): oj, Kacper, Kacper.. a widziałeś kiedyś duże dzieci?
Kacper: nooo.. na przykład mój tata to takie duże dziecko!
Pozdrawiam Tatę Kacpra z przedszkola:) I Mamę oczywiście: jeszcze cieplej! :)
PS. Dzisiaj mam trzy godziny zajęć + diagnozy (sobota!), więc kto wie, może znów będzie fajnie :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.