środa, 26 czerwca 2013

Żółte-czerwone-pomarańczowe, żółte-czer.... sekwecje

Zbieram się do tego tekstu już od rana. "Napisz o sekwencjach!", ... no napiszę, napiszę... tylko co napisać, skoro to takie łatwe, proste i tak szalenie oczywiste, że aż zastanawiam się czy pisać jest co.
ALE! Ponieważ nie każdy pracuje z dziećmi i nie dla każdego rzeczy oczywiste są oczywiste, a ja piszę bloga "tak fajnie łopatologicznie" (J. :*), to będzie o sekwencjach.
I w ten sposób mam wstęp za sobą ;)
Co to jest sekwencja?
Sekwencja to uporządkowany ciąg znaków i symboli (nazw, zdarzeń) stanowiący strukturę układu, systemu. Występowanie kolejnych elementów wynika z określonej reguły lub formuły.
W praktyce sekwencją jest zarówno wyraz KOT (ciąg liter), jak i kod paskowy na opakowaniach (ciąg znaków) czy też liczba PI (zwłaszcza cyfry po przecinku).
Po co ćwiczyć sekwencyjność?
Umiejętność myślenia sekwencyjnego to umiejętność stosowania reguł i dostrzegania związków między wszystkimi elementami rzeczywistości, nie tylko językowymi. Z polskiego na nasze: sekwencją jest wszystko - począwszy od włożenia na siebie w odpowiedniej kolejności majtek, spodni i skarpetek codziennie rano aż do ułożenia liter w sylabę, sylab w wyraz, a wyrazów w zdania. O sekwencjach matematycznych nie wspominając.
Myślenie sekwencyjne pomaga także w wyabstrahowaniu relacji i szeregów reguł, pozwala rozwijać się mowie i czytaniu, pisaniu.
Rodzi się zatem pytanie: jak ćwiczyć z dzieckiem sekwencje? Odpowiedź jak zawsze jest ta sama - jak najprościej :)
1. Zaczynamy od zabawy
Tak jak pisałam wcześniej sekwencje są dookoła nas. Dlatego pierwszymi ćwiczeniami tychże są zabawy. Chociażby w sklep. Uczymy dziecko, że:
a) wchodzi do sklepu
b) robi zakupy,
c) płaci za zakupy,
d) wychodzi ze sklepu.
Co zatem zrobi dziecko, kiedy chce kupić w zabawie pomidora? Proste:
a) wchodzi do sklepu
b) robi zakupy,
c) płaci za zakupy,
d) wychodzi ze sklepu.
A jeśli będzie chciało kupić nową sukienkę dla lalki???
a) wejdzie do sklepu
b) zrobi zakupy,
c) zapłaci za zakupy,
d) wyjdzie ze sklepu.
A jeśli.... itd., itp.
Tak proste, że aż niemożliwe, że to ćwiczenie, prawda?? :)
Dokładnie ten sam schemat wykorzystujemy kiedy bawimy się z dzieckiem w szkołę (wejście, sprawdzenie listy, odpytanie, ocena, wyjście) czy w gości w domu (zapukanie do drzwi, zaproponowanie kawy, ploteczki (!), wyjście).
2. Ćwiczenia stolikowe
Czasem zabawy nie wystarczają. Czasem dziecko nie umie się bawić. Czasem JUŻ NATYCHMIAST trzeba wykonywać ćwiczenia sekwencji, bo od września do szkoły ;) Wtedy przydają się sekwencje stolikowe. Na początek dwu - , trzyelementowe, ale stopniowo je rozszerzamy.

UWAGA!! Należy uczulić dziecko i wszystkie sekwencje układamy w kierunku od lewej do prawej, czyli stąd || ------> dotąd || ;)
a) sekwencje wzrokowe tematyczne
W pierwszym etapie zadaniem dziecka jest powtórzyć sekwencję:

Drugi etap to dokończenie sekwencji:


W trzecim dokładamy brakującą rzecz:
b) sekwencje wzrokowe atematyczne

Działamy na tej samej zasadzie: najpierw powtórz, potem dokończ, na końcu dołóż.

Byłoby super, gdyby dziecko samo umiało utworzyć sekwencję, np. podczas budowy wieży z klocków (czerwony, żółty, zielony, czerwony, żółty...).
Dużo trudniejszą umiejętnością (tak trudną, że aż nie trzeba jej ćwiczyć) są sekwencje wzrokowe dwutorowe. Pokażę na materiale atematycznym... będę rysować;)
I co dalej, proszę Państwa? ;)
Wiem, wiem, że wiecie:)
Sekwencje nie są tylko wzrokowe. Przy stoliku można ćwiczyć także sekwencje słuchowe:
a) wersja dla młodszych:
b) wersja dla starszych

3. Sekwencje ruchowe
Tu demonstrować nie będę ;), ale któż z nas nie zna zabawy w "Pajacyka" czy "Pani Zo-zo-zo"?  A może pamiętacie Mamy "O mone, mone, mone"?? :)) To też świetny przykład na sekwencję ruchową. Innymi znanymi ćwiczeniami są:.... aerobowa "szóstka" i słynny "Skalpel" Ewy Chodakowskiej (tak, tak ;P). Więc droga Mamo, jeśli ćwiczysz.. pozwól dziecku z Tobą:)

4. Inne sekwencje tu nieopisane to szeregi i relacje oraz związki przyczynowo-skutkowe i chronologiczne. O nich jednak chciałabym napisać w piątek, dlatego dzisiaj pozwolę sobie o nich nie mówić ;)

Sekwencje w życiu codziennym

Jak już pisałam: ćwiczenia sekwencji można robić wszędzie. Pamiętacie galaretki Evy?  To też sekwencja.
Sztućce można ułożyć w sekwencję

a potem od razu je skategoryzować wkładając do odpowiednich przegródek w szufladzie.
Kolory też są wokół nas ;)
Nawet gotując używamy sekwencji (mięso, mleko, jajko, bułka, płatki)
:D:D:D:D
Więc: od kiedy Wasze dzieci uczą się sekwencji??

Dla tych mniej kreatywnych, zapracowanych lub nie lubiących bawić się w manufakturę polecam "Szeregi i sekwencje" wydawnictwa WiR (A. Fabisiak, E. Ławczys, M. Korendo)

A teraz będzie prywata:
BARBRO SZ.!!! Odezwijże się na maila, skajpaja czy fejsa, bo co jestem to Cię nie ma. Martwię się!! i poczta mi się włącza, a numeru K. nie mam ;/

21 komentarze:

a może będziemy zbierać tu pomysły na sekwencje "życiowe", czyli jak ćwiczyć w domu, na domowych rzeczach i "sobie".
NA początek wrzucam sekwencje "głupich min"

To ja sekwencję szaszłyków owocowych:)
truskawka, czereśnia, winogrono, jabłko
truskawka, czereśnia, winogrono, jabłko
coś mnie wzięło na kulinaria ostatnio ;)

Boskie, boskie, boskie!!
Kasia prowadzisz najlepszego logopedycznego bloga!
Mnie oczywiście do durnej łepetyny przyszły same okropne pomysły ;)))
ale może to: układanie skarpetek w sekwencjach. Z reguły tych kilka par się uskłada, więc będzie na wzór i powtórzenie :)

Ha! Jak skarpetki, to i majtki:P

Mamy, Taty, Mamy, Taty :P

:D::D

Dziękuję za komplement:) A pamiętasz od czego się zaczęło?:) Heh..życie:)

Proste sekwencje i od razu ćwiczenia oddechowe "wdech, wydech", na spacerze jak idziemy ruszamy nóżkami "prawa, lewa"
Dla osób bardzie umuzykalnionych "taktowanie"
sekwencje "układów tanecznych" (może być śmiesznie :))

OOOO i segregowanie śmieci "plastik, szkło, papier, plastik, szkło, papier ..."

Mój Mały lubi wystukiwać (powtarzać po nas) sekwencje rytmiczne czymkolwiek - patykiem, łyżeczką.

Aha! i chyba należy wspomnieć, że jeśli układamy rzeczy w szeregu to pilnujemy układania od strony lewej ku prawej!

o oczywiście Elu!!

Kasia Gapa!!

To dopisz to gdzieś na górze, żeby było w treści posta, bo bo ja wiem czy wszyscy dojdą do naszych komentarzy...?
A to ważne!

I jeszcze nieśmiertelne nawlekanie koralików - Makuś teraz robi dla mnie, dla Ali, dla pani z przedszkola. Czasami je rysuje.

Super koraliki wychodzą z makaronu nawlekanego na nitkę (żyłkę), próbowaliście??

Trzeba kupić kolorowy makaron albo samemu ufarbować normalny. Makuś na pewno dałby radę nawlec penne i kolanka. Ala chyba tylko cannelloni ;) Ale może jest lepsza motorycznie?:)

Ala jest gigant... Jako drugie dziecko naśladuje wszystkich i brata genialnie. Spróbujemy z makaronami!!! Znając Maksia będzie kazał to gotować i jeść juz natychmiast!

Tak jak piszesz sekwencje, to coś prostego i oczywistego - dla nas. Ja z córcią dopiero zaczynamy, bo i niedawno znalazłam informacje, że to pomoże w jej rozwoju mózgu. I wcale nie jest to łatwe, ale mam nadzieję, że jak zwykle trudne są tylko początki...

Tak, tak.. masz rację, nie jest to łatwe w sensie: nie jest łatwe ćwiczyć sekwencje dla dziecka.
Mówiąc, że jest to, że jest to proste i oczywiste miałam na myśli to, iż wytłumaczenie samego terminu "sekwencje" jest proste oraz to, że my - dorośli - możemy bez trudu (po zapoznaniu się z definicją sekwencji) znaleźć takie ćwiczenia dla dziecka lub zrobić je samemu.
Wiesz... ja pracuję z dziećmi i widzę jakim problemem są sekwencje. Ale ta strona jest dla Rodziców właśnie po to, żeby nie mieli oni wątpliwości, że nie umieją czegoś ćwiczyć z dzieckiem, bo to "tajemna wiedza" czy "czarna magia". Po prostu chcę, aby Rodzice uwierzyli w to, iż ćwiczenia są DLA NICH łatwe, a mogą być PRZYJEMNE DLA DZIECI. Chcę, aby Rodzice wiedzieli w jakiej kolejności wykonywać ćwiczenia, aby dziecko szybciej je "załapało".
Wszystkie ćwiczenia, o których piszę pomagają w rozwoju mózgu, także zapraszam do lektury :):)
I ćwiczcie, ćwiczcie dużo, to na pewno Małej pomoże:)
POWODZENIA!!

Tak, tak będziemy ćwiczyć :)
Szkoda, że nasz logopeda nie ma takiego podejścia.

Zatem witajcie u mnie i rozgośćcie się :)

Jak zawsze przytakuję i muszę przyznać,że coraz bardziej mi się blog podoba:) co do pomysłów na sekwencje to kulinaria zdecydowanie polecam nawet te bezpiecznie suche np paluszek, rodzynka , chrupeczek :) migdały, suszone śliwki i inne cudeńka że o smakach i zapachach przy ćwiczeniu na czosnku, ogórku kiszonym i ... koperku nie wspomnę ( inna myśl: cytryna -czekolada -cytryna - czekolada itd itp) :) czy jak kto woli.... Codzienność jest niewyczerpanym źródłem inspiracji:) Zazwyczaj są pod ręką i do atematycznych przydają się klamerki do bielizny (świetne do ćwiczeń motoryki manipulacyjnej) no i muszę jeszcze powiedzieć o uspołeczniającej sekwencji w zabawach grupowych : nawet diada "raz ty raz ja" to już jest piękna sekwencja i budowanie relacji a co dopiero kiedy dołączy kolejna osoba (nawet z niemowlakiem i jego starszym rodzeństwem albo babcią można się bawić w sekwencje gugań, wzdychań i okrzyków potem gestów i innych świadomych czynów (dziecko "eghry" ---> mama "eghry"----> babcia tak samo i czekamy co dziecko na to :) nic tylko bawić się !
B. SZ .

czy kierunek od lewej do prawej ma zwiazek z naszym sposobem pisania od lewej do prawej? jak wiec sobie radzic z sytuacja dziecka polsko-arabsko jezycznego gdzie sekwencje sa w przeciwnych keirunkach?
Marta

@ Marta
W takim wypadku mama (bo rozumiem, że to Ty jesteś Polką) ćwiczy od lewej do prawej, a tata - od prawej do lewej. Ważna uwaga! - musicie ćwiczyć na różnych pomocach, tak żeby dziecko zapamiętało, że z mamą ćwiczy np. na klockach żółtych i zielonych, a z tatą na niebieskich i czerwonych. Żeby mu się nie mieszało.

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.