Właśnie spojrzałam na zegarek i uświadomiłam sobie, że jest 12.00. Czas zatem skończyć leniuchowanie, a zabrać się do "prawdziwej" roboty. Czyli albo napisać notkę albo umyć naczynia ;) A ponieważ bardzo lubię mojego męża, więc przyjemność umycia brudnych naczyń pozostawię jemu ;)
Przedstawię dzisiaj problem szeregowania i relacji. Podczas ćwiczeń tychże dziecko uczy się m.in. abstrahowania reguł, liniowego uporządkowania (także chronologicznego) oraz zasad porządkowania.
Szeregowanie
to nic innego jak "ustawianie" czegoś w kolejności od -do. Znamy takie ćwiczenia głównie z matematyki.
Najprostsze z nich to szeregowanie od najmniejszego do największego
lub od największego do najmniejszegoOczywiście działamy w taki sam sposób jak przy sekwencjach:
- dziecko powtarza po nas szereg,
- dziecko kończy szereg,
- dziecko uzupełnia szereg
Można szeregować od najmniejszego do największego, od najciemniejszego do najjaśniejszego, od najstarszego do najmłodszego, od najbrzydszego do najładniejszego i odwrotnie, i jak tam jeszcze kto ma pomysł byle szereg miał sensowną regułę, którą zrozumie dziecko (czyt. dla dwulatków szereg od larwy do motyla nie jest odpowiedni;)).
Szeregiem jest również domykanie rysunku (od kreski do kwadratu)
a) tematycznie
b) atematycznie
a) tematycznie
b) atematycznie
Ważne są trzy zasady:
1. Trzymajmy się zasady wyżej przytoczonej o kolejności układania szeregu (naśladowanie, dokończanie, uzupełnianie)
2. Układamy ZAWSZE od lewej do prawej strony
3. Wzory tematyczne (najpierw kolorowe, potem czarno-białe) i atematyczne
Relacje
to umiejętność znajdowania różnic, w fazie ćwiczeń - między obrazkami.
Na pewno znacie te wszystkie ćwiczenia z gazetek dla dzieci: znajdź 5 szczegółów, albo który krasnal/ptak/kogut nie pasuje do reszty. Takie zadania są także w testach dla dorosłych
Który obrazek nie pasuje do pozostałych??
I tak jak, Wy, drodzy Państwo, musicie się chwilę zastanowić nad powyższym, tak dzieci często nie dostrzegają różnic między tymi trzema kotami:
Najłatwiejszą relacją jest relacja JEST - NIE MA
Relacje przestrzenne
to umiejętność ocenienia przez dziecko GDZIE znajduje się obiekt. Jak zazwyczaj najpierw ćwiczymy na materiale tematycznyma potem atematycznym:
Dzięki nim uczymy stron prawa-lewa, dół-góra, przed-za, między-obok, nad-pod.
Relacje przyczynowo - skutkowe i czasowe
Kiedy dziecko opanuje już umiejętność szeregów i relacji nadejdzie czas na nauczenie go "posługiwania się czasem". Pierwszą najłatwiejszą historyjką czasową jest relacja JEST - NIE MA. Zaraz potem dochodzi pytanie: dlaczego?
Obrazki powinny być ułożone od lewej do prawej. Mam z tym problem natury.. edytorskiej ;/ Zwróćcie uwagę, że historyjkę już podpisuję. To tylko czasowniki i to te globalne, ale to pierwsze zaczątki nauki czytania.
Oczywiście potem historyjki już są trudniejsze, wieloelementowe, z większym stopniem zaawansowania (np. dziewczynka idzie na łąkę, dziewczynka zbiera kwiaty, dziewczynka niesie kwiaty, dziewczynka daje kwiaty mamie). Z tego co się orientuję świetnie w roli takich ćwiczeń sprawdzają się polecane gry Mamoko.
Jak we wszystkim: jeśli dziecko nie umie samo ułożyć historyjki pokazujemy mu, jak to zrobić i prosimy o powtórzenie, potem o dokończenie i uzupełnienie historyjki. Samodzielne układanie jest etapem ostatnim. Ale najtrudniejszym jest OPOWIEDZENIE historyjki!!
Ale o tym jeszcze będzie ;)
Podsumowując
zadania szeregów i relacji możemy bardzo łatwo utworzyć sami: na kartce papieru, w paincie czy aparatem fotograficznym. Zadania te są tak łatwe, że rodzicom często nie przychodzi do głowy, iż ich dziecko może tego nie potrafić. Jednocześnie musimy zauważyć, że są to pierwsze ćwiczenia matematyczne naszych dzieci, podczas których poznają one pojęcie wielkości czy wielości.
Nie mam dzisiaj wielkiej weny do pisania, dlatego mam wrażenie, że post jest w innym tonie niż zazwyczaj. Ale może się mylę? Oceńcie sami :) Następnym razem jednak będę pisać z weną, a nie dlatego, że napisałam, że napiszę w piątek :D:D:D
Na koniec nie mogę się oprzeć, żeby nie pokazać Wam historii obrazkowej pewnego wydawnictwa dla dzieci!!!!!:)
Dla tych co nie mają czasu:)
4. Inne gry, o których pewnie nie wiem ;)
1 komentarze:
O, to jest to czego szukałam. Pisze Pani ze trzeba stosować naśladowanie, dokańczanie i uzupełnianie, ale jak to ma się odbywać po kolei? ile elementów i jak? kiedyś doktor Ławczys pisała o sekwencjach, tu cytuje: "najpierw cwiczysz na 2 elementach tematycznych to wszystko. potem na 2 elem. atematycznych tez wszystko. Nastepnie przechodzisz do 3 el. temat. i nasladowanie, kontynu., uzupełnianie ; potem 3 elem. atematyczne nasladowanie, kontynu., uzupełnianie". A JAK TO Z SZEREGAMI JEST? Bo u prof. Cieszyńskiej nie ma tego w kolejności. Kama
Prześlij komentarz
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.