Na wstepie
PRZEPRASZAM
Po pierwsze w sprawie, co świtem piszczy w trawie.
Po pierwsze: bo długo nie piszę. Wracam zmęczona, padam na twarz. Swoją drogą ciekawe doswiadczenie: wstajesz rano, idziesz do pracy, przychodzisz z pracy, kładziesz się spać. Czasem mam wrażenie, że życie ucieka ;) Z drugiej jednak strony - moja praca - to pasmo niekończących się sukcesów moich pacjentów. Radocha z tego, że:
a) Piotruś powiedział tak "drlu", że język lekko się obił o dziąsła, będzie z tego cudne [r] jeszcze,
b) p. Jurek do mnie zadzwonił! sam!! afatyk jeden! :)
c) Niśka powiedziała DWA zdania PO SOBIE!"Sio maś? Nisia nie ma.",
d) Kuba wygląda za okno i na pytanie czy widzi cioci autko ODPOWIADA "nie idze" :)
e) Karol układa, układa, ukada i krzyczy "nie udało się, k**a" (wie kiedy użyć ;) )
f) Szymon po codziennych ćwiczeniach z Tatą przychodzi do przedszkola i mówi "Cześć, Szszszsszszymon jestem",
g) p. Olek już nie narzeka, że nic się nie udaje, tylko zauważa własne sukcesy
i wiele, wiele innych, o których nie mam czasu pisać... Takie małe cuda dzieją się codziennie, a ja codziennie sobie obiecuję, że dzisiaj to już na pewno, dzisiaj wrzucę i... zapominam wieczorem :(
i wiele, wiele innych, o których nie mam czasu pisać... Takie małe cuda dzieją się codziennie, a ja codziennie sobie obiecuję, że dzisiaj to już na pewno, dzisiaj wrzucę i... zapominam wieczorem :(
Po drugie - gdzie się ukrywa echo w lesie?
Po drugie, że musiałam przenieść na bloga komercyjną część działalności;/ Nie wiem co się dzieje na prv.pl, ale od dwóch tygodni moja strona się tam nie wyświetla. Totalnie nie wiem dlaczego, na maila Państwo nie odpisują. Najśmieszniejsze jest to, że kilka razy ktoś się pojawił na stronie, choć zupełnie nie wiem jak. Ale mniejsza z tym. Po Nowym Roku przenosimy się na inny serwer, ale poki co - muszę gdzieś istnieć w sieci. Bo satysfakcja satysfakcją, ale za coś chleb kupić trzeba;/ Na szczęście mam też wielu klientów pocztopantoflowych, ale jak to mówią: nie ma Cię w Internecie - nie istniejesz :(
Po trzecie - kto się ma pierwszy kąpać w rosie?
Po trzecie to była tu znowu gadka moralizatorska, ale ją usunęłam :)
A jutro rano normalny wpis :) Obiecuję :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.