wtorek, 18 grudnia 2012

Reklama będzie...

.. a co?!

Chociaż nikt mi za nią nie zapłaci. :)

Weszłam sobie w poniedziałek do Auchan celem zakupienia płynu chłodzącego do Kaczuchy. Weszłam - stety niestety - przez dział gier. Planszowych. I tak sobie pomyślałam, że dawno nic nie kupowałam, że możnaby... , że obiecałam Piotrusiowi, że mu coś nowego przyniosę... i tak sobie chodzę po tym dziale, i chodzę..

I zawołala do mnie.

Gra "Nos w nos" Granny.

Już wcześniej myślałam, że potrzebuję czegoś z zapachami dla Karoli,a tu masz! 
Gra zawiera 6 (tylko!!!) pojemniczków z zapachami i do tego kartoniki z 24 obrazkami. Obrazki tematycznie dzielą się na 6 kategorii (mydło, róża, jabłko, dym, trawa, mięta) i takie właśnie zapachy są zamknięte w pojemniczkach. Instrukcja zawiera 4 różne pomysły na grę, ale moje dzieciaki już znalazły ich więcej ;) Jasiek i Antek nie mogli się od niej dzisiaj oderwać, Ania z Martyną pytały czy przyniosę ją następnym razem, a Maciek patrzył na mamę i mowił "szkoda, że ja nie mam takiej gry"... Co ciekawe miałam już zabawki do słuchania, dotykania. Z tymi do wąchania jest zawsze najgorzej, bo jak wiadomo zapach ulotnym jest ;) Jestem strasznie ciekawa jak długo pojemniczki będą wytwarzać swoje wonie...

Obrazek pochodzi ze strony www.granna.pl
Najczęściej do swoich zbiorów kupowałam Adamigo i Alexandra, z niewiadomych przyczyn będąc lekko do Granny uprzedzoną, a tu taka niespodzianka. :) Fajnie :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.