Dzisiaj zadanie dla młodych ludzi dwujęzycznych, maluchów z ORM, z ZA. Ćwiczymy dopełniacz.
Tonem mentora ;) przypomnę, że dopełniacz odpowiada na pytania: kogo? czego?
Po co ćwiczyć dopełniacz z maluchem? Po to, żeby nie słyszeć od starszaka: mama popatrz na tego piesa (u 3latka - słodkie, u 5latka -... mniej), widziałaś tego chłopieca? (przykład z wczorajszych zajęć z dwujęzyczną Polą) czy innych kanareków.
Wszyscy wiemy, że najgorzej jest z dopełniaczem w rodzaju męskim z "e" ruchomym (czyli tam, gdzie występuje oboczność e:0), formy są wtedy nieregularne, więc trudniej je utworzyć. Ale przecież nie posadzimy młodego ludzia przed "Gramatyką opisową" Grzegorczykowej, Klemensiewicza, a nawet Bąka (chyba najłatwiej pisana) i nie każemy mu wkuwać form!
Jak zatem ćwiczyć dopełniacz? Najprościej!
Kogo? Czego?... Nie ma ?
1. Popatrz: pies
Kogo nie ma?Tonem mentora ;) przypomnę, że dopełniacz odpowiada na pytania: kogo? czego?
Po co ćwiczyć dopełniacz z maluchem? Po to, żeby nie słyszeć od starszaka: mama popatrz na tego piesa (u 3latka - słodkie, u 5latka -... mniej), widziałaś tego chłopieca? (przykład z wczorajszych zajęć z dwujęzyczną Polą) czy innych kanareków.
Wszyscy wiemy, że najgorzej jest z dopełniaczem w rodzaju męskim z "e" ruchomym (czyli tam, gdzie występuje oboczność e:0), formy są wtedy nieregularne, więc trudniej je utworzyć. Ale przecież nie posadzimy młodego ludzia przed "Gramatyką opisową" Grzegorczykowej, Klemensiewicza, a nawet Bąka (chyba najłatwiej pisana) i nie każemy mu wkuwać form!
Jak zatem ćwiczyć dopełniacz? Najprościej!
Kogo? Czego?... Nie ma ?
1. Popatrz: pies
2. Popatrz: torba
Czego nie ma?
3. Popatrz: kubek
Czego nie ma?
4. Popatrz: okulary
Czego nie ma?
5. Popatrz: pieniądze
Czego nie ma?
I tak kilka rzeczy naraz. Warto jednak pamiętać, że dziecko ćwicząc w ten sposób tworzy sobie w głowie regułę. Dlatego - w zależności - od umiejętności dziecka - warto zaczynać od najprostszych dla niego rzeczy, przechodząc do trudniejszych. Z doświadczenia wiem, że najłatwiejszy jest rodzaj żeński (bo regularny), potem nijaki, na końcu męski i liczba mnoga. Ale może okazać się, że Waszemu maluchowi łatwiej przychodzi mnogość niż żeńskość, więc.. recepty nie podaję ;)
A propos żeńskości:
Kto to jest?A propos żeńskości:
Kogo nie ma?
:) A jako, że nie ma - znikam na Święta w głuchą dal Internetową.
Życzę Wam - spokojnych, zdrowych, pełnych uśmiechu Świąt Wielkiejnocy. Żeby były wiosenne jak pogoda w Hamburgu, a Poniedziałek - mokry jak Londyn ;)
WESOŁYCH ŚWIĄT!
1 komentarze:
no to wesołych "świętów" :)
Prześlij komentarz
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.