czwartek, 9 stycznia 2014

Kategoryzacje domowe

O czym dzisiaj będzie?
O mailach, które od Was dostaję.
Jest ich wiele, bardzo dużo. Staram się odpowiadać, ale z czasem też u mnie nie najlepiej, więc bardzo przepraszam, że idzie mi tak powoli.

Najczęstszym z pytań zadawanych w mailach jest: "Pani Kasiu, a jak to zrobić tak domowo, bo te pomoce są strasznie drogie?"
Więc postanowiłam wrzucić kilka zadań domowych o kategoryzacjach. Nie, żeby tego już nie było, bo było, (o teorii kategoryzacji też), ale jak jest pytanie, to może być i odpowiedź, nie?

Co zatem można kategoryzować w domu?

Oczywiście: wiele :)

Moje TOP 10 

1. Zaczynamy od podstaw, czyli od kolorów. Kategoryzujemy pranie białe od prania kolorowego. Wybaczcie, prania Wam nie pokażę.



2.  Kolorami można też posegregować herbatę: czarna (żółta) na lewo, owocowa (różowa) na prawo


3. Segregujemy też skarpetki: mamy tu, a taty tam. Gdzie takie?


4. Ze względu na wielkość możemy posegregować talerze...


5. .. i łyżki.


6. A jak już przy łyżkach jesteśmy to świetnym kategoryzowaniem ze względu na kształt jest wkładanie łyżek, widelców i noży do odpowiednich przegródek.


7. Kształtem możemy posegregować też kieliszki lub szklanki


8. To jest gazeta potrzebna mamie czy śmieć?


9. Wersja dla rodzin dwukulturowych: euro na lewo, złotówki na prawo


10. I najtrudniejsze na koniec:) Perfumy mamy czy taty?? Tu fajnie się sprawdza segregowanie zapachem bez podglądania :)


I tyle na dzisiaj :)
Łatwe to wszystko, prawda?
Trzeba tylko otworzyć się na dom i umieć znaleźć pewne rzeczy.

11 komentarze:

Dobre pewnie będzie też segregowanie śmieci na plastik, szkło i papier ;)

O :)
Super pomysł:)
My segregujemy na organiczne i nieorganiczne, więc jeszcze prościej.

proponuję rodzaj zabawy: powiedz mi co masz pod ręką i co chcesz poćwiczyć albo jakie masz dziecko a my ci powiemy jak to zrobić ;) naprawdę możliwości terapii w domu są niemal nieograniczone a w przypadku kategoryzacji to naprawdę można pofantazjować np. z fakturami, temperaturami, funkcjami
b.

Makarony maja różne kształty, można też orzechy niełuskane (laskowe, włoskie, ziemne), właściwie to wszystko można kategoryzować :) j.g.

J.!! Miałam zdjęcie z makaronami i mi wcięło :( Ale było!!

B. można:) tylko trzeba mieć czas, żeby zdjęcia zrobić :P

Takie zabawy z tego co jest pod ręką są najlepsze!:) Bez wielkiego szykowania i przygotowywania, po prostu "masz i rób";)

rzucasz rękawicę ? to uważaj bo jestem w fazie maniakalnej ;P
ps. a maila dalej nie ma :( b.

B. A tam rzucam.. przeca juz dawno rzuciłam, stąd blog :P Zrobię se kawę i wyślę.. jak znajdę, bo od czterech dni szukam i ni ma maila :(

Pani Kasiu, czy oprocz licznych innych zalet potrafi jeszcze Pani czytac w myslach ? I to na odleglosc 800 km ? Jestem pod wrazeniem ! Hehehe. Powaznie : wlasnie mi sie wyczerpywaly pomysly na kategoryzacje dla P (owoce/warzywa, zwierzatka lesne, wodne, gospodarskie itp) wiec mowie : zerkne do Kasi, moze cos nowego jest. I bingo. Dzieki serdeczne. A m P

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.